Nikt nie jest stworzony do samotności

Chyba każdy zna silnych ludzi. I niekoniecznie chodzi mi o tych podnoszących sztangi, a bardziej o tych dźwigających ciężary losu. O tych po ciężkich życiowych doświadczeniach i o tych, którzy podnieśli się ze swojego osobistego dna.

Pewnie każdy spotkał się z super women, która bez mrugnięcia okiem sprawnie operuje wiertarką, ogarnia domową hydraulikę i elektrykę, a w razie potrzeby zmieni koło w samochodzie lub wykręci akumulator. Taką dziewczyną wszem i wobec głośno ogłaszającą, że mężczyzna nie jest jej do niczego potrzebny i że świetnie sobie radzi sama. I właśnie im głośniej protestuje, tym bardziej potrzebuje.

Potrzebuje tej drugiej osoby. Potrzebuje jego. Potrzebuje bezwarunkowej miłości. Ciepłej dłoni i pewności, że ktoś na nią czeka. Bo nie ma ludzi stworzonych do samotności. Nie ma.

Możemy zapełniać dni tysiącem aktywności. Możemy dużo pracować, spełniać się zawodowo i piąć na szczyt kariery. Możemy opływać w luksusy. Możemy nawet żyć tak, jakby jutra miało nie być. Ale ono będzie i ta dziwna pustka w sercu też będzie. Jej nie wypełnisz rzeczami materialnymi. Na chwilę załatasz, zakleisz, ale to zbyt słaby klej. Na dłuższą metę nie przetrwa zmiennych warunków atmosferycznych.

I chociaż jesteś super women i chociaż się zapierasz, to prawda jest taka, że w głębi serca chcesz, aby ktoś cię odciążył, aby zdjął te wszystkie super moce i twardy pancerz, przytulił z całych sił i zaopiekował się tą delikatną i kruchą dziewczynką, jaką jesteś naprawdę. Jaką jesteś kiedy nikt nie widzi.

Bo nikt nie jest stworzony do samotności. Nikt.

4 myśli w temacie “Nikt nie jest stworzony do samotności

  1. Zib pisze:

    Pięknie, tylko co z tego? Prawda coraz rzadziej przydaje się ludziom. ☺
    Nie ma odpornych na ciosy, są tylko niezbyt dobrze trafieni- czy jakoś podobnie!
    A ten kto to mówił jak nikt inny znależy się na zadawaniu i otrzymywania ciosów – mistrz olimpijski wx boksie Jerzy Kulej!
    O innych ciosach mówiła mi ostatnio Moja terapeutka, z oczami jak sarna.
    Najgorzej jest być tym „twardzielem”, tym ktory zawsze gdy zaboli mówi : nic to i idzie dalej.
    A przecież nawet Herakles kiedys wlożyl nie tą koszulę i nawet on nie sprostał bólowi!
    Robinson znalazł swego Piętaszka , a może go tylko sobie wymyślił?
    Owszem, możesz samą zmieniać opony, po dwie naraz nawet. Tylko co z tego.
    Każdy powinien mieć tego Kogoś.
    Nie mylić z kimś dla zajęcia miejsca!

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz